Franciszek ĆWIĘKAŁA (nr krzyża: 3578)

Urodził się 31 X 1897 r. w Żywcu jako syn Marcina, szewca i Katarzyny z domu Laburda, brat Franciszka (zob.) Rodzina przeniosła się do Cieszyna w poszukiwaniu pracy w 1903 r.

Wykształcenie: ukończył pięć klas szkoły powszechnej, jedną klasę szkoły wydziałowej prowadzonej przez Macierz Szkolną Księstwa Cieszyńskiego.

Od 1912 r. był członkiem drużyny skautowej (harcerskiej) zorganizowanej przez Hieronima Przepilińskiego, kierownika szkoły wydziałowej Macierzy i późniejszego oficera Legionów Polskich. Od połowy 1913 r. przebywał w Sierszy, gdzie pracował w kopalni węgla „Artur” jako praktykant górniczy. Od 1915 r. formalnie wcielony do austro-węgierskiego Landsturmu. Zgłosił się do służby w Legionach Polskich dnia 30 X 1916 r., potem w Polskim Korpusie Posiłkowym służył w 3 i 4 Pułku Piechoty Legionów Polskich w stopniu kaprala. W czasie przedarcia się II Brygady w lutym 1918 r. na stronę rosyjską akurat przebywał na leczeniu w szpitalu w Miszkolcu. Internowany, po 11 dniach zbiegł i ukrywał się w Dąbrowie Górniczej (pod przybranym nazwiskiem u rodziny znajomego legionisty). W tym czasie współpracował z Polską Organizacją Wojskową i z tej racji przebywał w Warszawie 11 XI 1918 r., gdzie uczestniczył w rozbrajaniu Niemców.

Od 2 XII 1918 r. skierowany do 10 Pułku Piechoty Ziemi Cieszyńskiej. Pełnił służbę w 5 kompanii II batalionu. W okresie od 23 I do 13 II 1919 r. (taki okres służby zaliczono do służby frontowej, choć zawieszenie broni zawarto 3 lutego) uczestniczył w walkach na Froncie Śląskim, 27 I 1919 r. otrzymał awans na plutonowego. Od 22 II do 15 XI 1919 r. służył na froncie wschodnim (walki z Ukraińcami, jesienią z bolszewikami). 15 XI 1919 r. został zdemobilizowany i skierowany do prac przy planowanym plebiscycie na Śląsku Cieszyńskim, który ostatecznie nie doszedł do skutku. Od 11 I 1920 r. otrzymał przydział do policji polskiej na Śląsku, od 1 III 1920 r. funkcjonującej pod nazwą Żandarmerii Krajowej Śląska Cieszyńskiego. 17 VIII 1921 r. mianowany został podoficerem zawodowym, a 1 X 1921 r. mianowany został starszym żandarmem. 

Po przyłączeniu do Polski części Górnego Śląska rozpoczęto tworzyć struktury administracji autonomicznego województwa śląskiego. W związku z tym od 15 VIII 1922 r. automatycznie wcielony został w szeregi Policji Województwa Śląskiego, w której pełnił służbę do 15 VIII 1926 r. Z dniem 15 VIII 1926 r., na własną prośbę, przeniesiony został do służby w żandarmerii wojskowej i przydzielony do 1 Dywizjonu Żandarmerii (pluton w Modlinie). W dniu 1 VIII 1928 r. mianowany wachmistrzem żandarmerii. Z dniem 31 I 1930 r. przeniesiony został do 4 Dywizjonu Żandarmerii – pluton w Częstochowie.

W opinii dowódcy plutonu żandarmerii w Częstochowie porucznika Henryka Mirakowskiego z dnia 18 I 1934 r. czytamy: Inteligencja duża, dyscyplina b. duża, wyszkolony dobrze. Ogólnie dobry podoficer żandarmerii. W dniu 8 II 1934 r. złożył prośbę o przeniesienie do służby w 27 Pułku Piechoty w charakterze podoficera zawodowego piechoty. Wniosek ten został rozpatrzony pozytywnie i z dniem 5 IV 1934 r. wcielony został do 27 Pułku Piechoty w Częstochowie. Funkcję szefa jednej z kompanii objął 30 VII 1935 r. W dniu 1 III 1936 r. otrzymał awans do stopnia starszego sierżanta. W dniu 8 IV 1936 r. przeniesiony został do służby w Batalionie Stołecznym w Warszawie. W opinii zawartej we wniosku o nadanie Brązowego Krzyża Zasługi w 1939 r. czytamy: Najwybitniejszy sierżant szef kompanii Batalionu Stołecznego, wyróżnia się sumiennością i ideowym pojmowaniem służby. Działając z własnej inicjatywy przyczynił się wydatnie do zorganizowania świetlic baonu. Opinie wymienionego i już posiadane odznaczenia świadczą o wielkiej wartości tego podoficera na poprzednich stanowiskach. Podpisał Komendant Miasta [Warszawy – przyp. S.K.] Machłowicz Stanisław płk.

Udział w Kampanii Wrześniowej nieznany. W czasie okupacji powrócił do rodziny do Cieszyna (Bobrku). Pracował w Hucie w Trzyńcu. Był członkiem konspiracji – Związku Odwetu (powiązanego ze Związkiem Walki Zbrojnej). Prowadził akcje sabotażu w Hucie. Aresztowany przez Niemców 9 I 1941 r. Skazany na karę śmierci, został zgilotynowany w więzieniu w Katowicach 4 III 1943 r. (jako inną datę śmierci podawano 19 XII 1942 r.)

Odznaczony Orderem Virtuti Militari V kl., Krzyżem Walecznych, Medalem Niepodległości (1932); Medalem Pamiątkowym za Wojnę 1918-1921, Medalem Dziesięciolecia Odzyskanej Niepodległości, Brązowym Krzyżem Zasługi, Brązowym i Srebrnym Medalem za Długoletnią Służbę, Krzyżem I kl. i Medalem za Obronę Śląska i odznakami pamiątkowymi.
Był żonaty, brak informacji o dzieciach.

Wybrana bibliografia:

CAW, Kolekcja Akt Personalnych, sygn. I.481.C.7984,
CAW, Kolekcja Orderu Virtuti Militari, sygn. sygn. I.482.24-1804,
CAW, Kolekcja Odznaki Pamiątkowej Więźniów Ideowych, sygn. OPWI/4362,
Więzienia hitlerowskie na Śląsku, w Zagłębiu Dąbrowskim i w Częstochowie, praca zbior. pod red. Andrzeja Szefera, Katowice 1983, s. 38.

Order Virtuti Militari V kl. nadany dekretem Naczelnego Wodza z dnia 17 V 1922 r. (Dz. Pers. nr 20/1922).

Opis czynu w uzasadnieniu wystąpienia o nadanie Virtuti Militari dla Franciszka Ćwiękały:

Atak na głównej linji Morawska Ostrawa, Żywocice, Cieszyn rozpoczęli Czesi dopiero 24 stycznia 1919 r. Gościniec w Żywocicach jako też sąsiednie wzgórza były obsadzone tylko słabymi placówkami, od których dzielności zależało, czy posuwanie się Czechów będzie szybsze lub nie.

W Żywocicach przy gościńcu wraz z kilku ludźmi stał na placówce sekcyjny [kapral – przyp. S.K.] Ćwiękała. Tenże widząc zbliżający się większy oddział Czechów ugrupował swoich ludzi odpowiednio, przypuścił Czechów na bliską odległość i raził ich gwałtownym ogniem tak skutecznie, że Czesi myśląc, że mają przed sobą przeważające siły i ponosząc wielkie straty, pierzchli w nieładzie.

Świadkiem tego był porucznik Pryziński, któren przeprowadzał wywiad w kierunku Ostrawy, a uznając ważność utrzymania się w Żywocicach jak najdłużej, pośpieszył do Cierlicka, gdzie zaalarmował milicję, która wraz z oddziałkiem sekcyjnego Ćwiękały trzymała się blisko 36 godzin, co dla obrony Cieszyna w oczekiwaniu nadejścia posiłków było bardzo ważnem.

CAW, Kolekcja Orderu Virtuti Militari, sygn. I.482.24-1804

Komentarze