Hieronim PRZEPILIŃSKI (nr krzyża: 5966)

Urodził się 30 IX 1872 r. w Sorokach w powiecie buczackim jako syn Leona i Anny z domu Krzydzich  (lub Przytocka).

Wykształcenie: ukończył cztery klasy gimnazjum we Lwowie, Seminarium Nauczycielskie tamże oraz dwa semestry filozofii na Uniwersytecie Jana Kazimierza we Lwowie.

Jednoroczną służbę wojskową odbył w 30 Pułku Piechoty we Lwowie.

Pracował jako nauczyciel w Sokalu, Kańczudze, Bohorodczanach i Komarnie.

W 1910 r. przybył na prośbę Macierzy Szkolnej dla Księstwa Cieszyńskiego na Śląsk Cieszyński aby podjąć pracę nauczyciela, a od 1912 r. także sprawować funkcję kierownika założonej i prowadzonej przez tę organizację Polskiej Szkoły Ludowej i Wydziałowej w Cieszynie. Nie ograniczał się jedynie do pracy zawodowej lecz, zgodnie z etosem panującym wśród ówczesnych nauczycieli, angażował się w działalność społeczną o charakterze oświatowym i patriotycznym. Szczególnie zasłużył się w działalności w Towarzystwie Gimnastycznym „Sokół” (w którym wybrano go naczelnikiem gniazda w Cieszynie) i w skautingu, jak wówczas nazywano harcerstwo. W szkole wydziałowej Macierzy w 1912 r. założył jedne z pierwszych drużyn skautowych na Śląsku Cieszyńskim, męską imienia Tadeusza Kościuszki i żeńską imienia Emilii Plater.

W momencie wybuchu I wojny światowej był współorganizatorem i dowódcą Legionu Śląskiego, oddziału ochotników ze Śląska Cieszyńskiego, którzy pragnęli dołączyć do oddziałów Legionów Polskich. Na jego czele wyruszył 21 IX 1914 r. z Cieszyna do Mszany Dolnej, gdzie w tym momencie formował się tak zwany Legion Wschodni. Na miejscu zastawszy chaos spowodowany kłótniami ideowymi, nie pozwolił na dezorganizację swojego oddziału i w rezultacie ochotnicy z Legionu Śląskiego stali się żołnierzami 3 Pułku Piechoty Legionów Polskich w zwartej grupie zasilając jego 2 kompanię nazywaną „śląską”. Odtąd cieszyniacy dzielili losy II Brygady Legionów w jej walkach w Karpatach, na Bukowinie, w Besarabii i na Wołyniu wspólną służbą i przelaną krwią dokumentując przywiązanie do polskości mieszańców swej ziemi. Hieronim Przepiliński, ze względu na wiek, nie został skierowany do służby liniowej, lecz wyznaczony został do służby kwatermistrzowskiej (wówczas nazywano ją prowiantową) w 3 pułku, z której zawsze starał się wywiązać jak najsumienniej. Na tym stanowisku zawsze też wspierał swoich byłych podkomendnych, nierzadko wychowanków z ławy szkolnej.

Awanse w czasie służby w Legionach Polskich: podporucznik – 18 X 1914 r., porucznik – 11 XI 1914 r., kapitan – 28 IX 1916 r. Jednym z najdramatyczniejszych epizodów jego służby było przebicie się oddziałów II Brygady w geście protestu wobec postanowień traktatu brzeskiego oddającego Ukrainie okręg chełmski. W nocy z 15 na 16 II 1918 r. oddziały 2 i 3 pułków piechoty rozpoczęły marsz by przedostać się na rosyjską stronę linii demarkacyjnej. O ile oddziały bojowe zaskoczyły linie austriackie i udało im się wykonać swój zamiar, to ciągnące się za nimi tabory narażone były na zorganizowaną kontrakcję Austriaków. W rezultacie Hieronim Przepiliński został ujęty i uwięziony przez władze austriackie. Był jednym z 108 Legionistów (jednym z najwyższych stopniem) oskarżonych o zdradę i postawionych przed sądem w procesie toczącym się  Marmaros-Sziget (8 VI – 30 IX 1918 r.). W ówczesnych warunkach należało spodziewać najsurowszych wyroków z karą śmierci włącznie. Oskarżonych ocaliła słabość rozpadającej się monarchii habsburskiej, bowiem cesarz Karol I zdecydował o przerwaniu procesu i ogłoszeniu abolicji dla oskarżonych.

Służbę w Wojsku Polskim podjął od 1 XI 1918 r., jako kapitan na stanowisku kierownika Wydziału Żywnościowego i Intendentury Dowództwa Okręgu Generalnego Lublin, które pełnił do 22 III 1920 r. Od 8 V 1920 r., już po weryfikacji stopni, jako podpułkownik mianowany został Szefem Intendentury Okręgu Generalnego Pomorze. Za swą pracę otrzymywał bardzo dobre opinie służbowe przełożonych, jedna z nich brzmiała Wybitny intendent o najlepszych zamiarach. Szanowany i lubiany, stały charakter. Awans do stopnia pułkownika intendentury został ogłoszony w Dzienniku Personalnym nr 13/1922.

Zginął w nieszczęśliwym wypadku autobusu podczas wycieczki do Morskiego Oka w Tatrach dnia 10 VII 1923 r., Pogrzeb wojskowy odbył się 17 VII 1923 r., pochowany został na Cmentarzu Garnizonowym w Toruniu.

Był żonaty, miał troje dzieci.

Odznaczony Orderem Virtuti Militari V kl., Krzyżem Niepodległości (nadanym pośmiertnie), trzykrotnie nadanym Krzyżem Walecznych.

Wybrana bibliografia:

CAW, Kolekcja Akt Personalnych, sygn. AP 6036,
CAW, Kolekcja Orderu Virtuti Militari, sygn. I.482.66-5860,
Golec Józef, Bojda Stefania, Słownik biograficzny Ziemi Cieszyńskiej, t. 1, Cieszyn 1993, s. 226,
Buława Edward, Egzamin wobec Polski, Cieszyn 1998, s. 190,
Kopoczek Tadeusz, Harcerstwo Śląska Cieszyńskiego, Cieszyn 1998, s. 105-106,
Cygan Wiktor Krzysztof, Oficerowie Legionów Polskich 1914-1917: słownik biograficzny, t. IV P–S, Warszawa 2006, s. 99-100,
Książnica Cieszyńska. Elektroniczny słownik biograficzny Śląska Cieszyńskiego http://www.slownik.kc-cieszyn.pl/index.php/online,591/ [dostęp: 21 VII 2018],
Książnica Cieszyńska. Cieszyńscy legioniści (wirtualna wystawa) http://legionisci.kc-cieszyn.pl/index.php/content,627/ [dostęp: 21 VIII 2018].

Order Virtuti Militari V kl. nadany dekretem Naczelnego Wodza L 13390 z dnia 17 V 1922 r. (Dz. Pers. nr 2/1923).

Opis czynu w uzasadnieniu wystąpienia o Virtuti Militari dla Hieronima Przepilińskiego:

1. Jako oficer prowiantowy pułku wypełniał nadzwyczaj gorliwie i ofiarnie obowiązki swoje. Niejednokrotnie w najcięższych warunkach zaopatrywał pułk jak najlepiej.

W czasie pięciodniowej bitwy pod Maksymcem od 2 – 7. II. 1915 w najcięższych warunkach pod ogniem nieprzyjacielskim osobiście dowoził kuchnie pol. do pierwszych linji. W czasie ofenzywy na Bukowinie i Besarabii również pod ogniem nprzl. artyleji i c.k.m. dowoził osobiście prowiant do pierwszych linji.

Kochany przez cały pułk.


2. W czasie przejścia frontu przez II Bryg. Leg. t.j. dn. 15. lutego 1918 r. kapt. Przepiliński dowodził taborem 3 p.p. Tabor ten został odcięty od pułku. Wówczas kapt. Przepiliński objął dowództwo nad całością oddziałów odciętych (łącznie z komp. szturmową) i mimo krytycznej sytuacji nie mając dostatecznych sił do obrony, przeciw przeważającym siłom nieprzyj. (kilka baonów piechoty) starał się mimo wszystko w walce przełamać się przez front. W walce tej osobistym przykładem męstwa i odwagi zachęcał taborytów do walki.

CAW, kolekcja Orderu Virtuti Militari, sygn. I.482.66-5860

Komentarze